Okręg Polskiego Związku Wędkarskiegoparagraf w Koszalinie nie wywiązywał się z umów dotyczących zarybiania Wieprzy i Parsęty, przez co stracił umowę na użytkowanie tych obwodów. Zdawało się, że razem z najbardziej zainteresowanymi, czyli wędkarzami z Koszalina i Kołobrzegu, wędkarze z Bornego Sulinowa także stracili wiele okazji do rzecznych połowów swoich ryb marzeń i uprawiania hobby. Nic bardziej mylnego. A jeśli, to w bardzo niewielkim stopniu.

I tak nasi wolą na przykład Czernicę czy Gwdę/k Szczecinka, albo inne rzeki nie należące do naszego okręgu.

– Największy raban podnieśli wędkarze z Koszalina i Kołobrzegu. I trudno im się dziwić?

Related Images: